Dlaczego mięśnie rosną?
Dlaczego mięśnie rosną?
Logiczne wydaje się, że od odpowiedzi na to pytanie należałoby rozpocząć rozważania nad planowanie treningów oraz diety. Skoro Twoim celem jest budowa masy mięśniowej powinieneś wiedzieć jak i dlaczego mięśnie rosną?
Ok. Odpowiem więc na to pytanie. Uwaga. Odpowiedź: Nie wiadomo dokładnie:)
Tak jest. Proces budowania masy mięśniowej nie jest do końca wyjaśniony. Są tylko pewne teorie. Jedna z nich (która uważana jest za najlepszą) przedstawia się następująco:
Mięśnie podlegają procesowi superkompensacji.
Superkompensacja (za Wikipedia) to okres zwiększonej wydolności po okresie wypoczynku po treningu i powrocie do stanu wyjściowego. Jest to zwiększenie zdolności do wykonywania wysiłku i utrwalenie tego przez systematyczne powtarzanie ćwiczeń ruchowych.
Zjawisko superkompensacji zależy od:
- intensywności wysiłku;
- głębokości zmęczenia;
- jakości wypoczynku.
A więc. Jesteś na pewnym poziomie wytrenowania. Robisz trening. Twój poziom wytrenowania chwilowo spada – bo jesteś zmęczony więc niezdolny do pracy na swoich normalnych obrotach. Odpoczywasz, regenerujesz się. Organizm jest zaprogramowany tak, aby regenerował się z nawiązką, aby przygotować się do kolejnych wyzwań. Więc po odpoczynku Twój poziom wytrenowania lekko się podnosi. Tzn, że w tym momencie (gdzieś pomiędzy t3 a t4) możesz zrobić kolejny, trochę mocniejszy trening. I od początku…
Ten proces będzie zachodził tylko wtedy, kiedy trening będzie na tyle intensywny żeby Twój organizm dostał jasny sygnał: „stary, musimy się przygotować na najgorsze”. Tylko wtedy nastąpi superkompensacja. Jeżeli organizm uzna, że jest świetnie przygotowany do wysiłku jaki wykonał nie ma motywacji, aby się rozwinąć.
Co to oznacza dla Ciebie? Że treningi muszą być intensywne to po 1. A po 2, że muszą być coraz intensywniejsze w długiej perspektywie czasu. A więc jeżeli przypominasz sobie swój poprzedni miesiąc treningów i stwierdzasz, że ich intensywność jest na tym samym poziomie…to najprawdopodobniej proces superkompensacji nie następuje.
Czy chcąc biegać coraz szybciej, będziesz starał się biegać coraz szybciej…czy będziesz biegał codziennie jeden kilometr truchtem, tak żeby się nie spocić…i będziesz oczekiwał, że w ten sposób za rok będziesz lepszy niż Usain Bolt? Logiczne, prawda? No jasne.
Ok. Ale jak to się ma do robienia „masy”?
No więc jedna z teorii głosi, że mięśnie podlegają dokładnie takiemu samemu procesowi jak reszta organizmu. Tzn, że po odpowiedniej intensywności treningu następuje proces superkompensacji a więc w przypadku mięśni: zwiększenie wytrzymałości, siły, oraz masy.
Czyli: masz jakąś masę. Robisz trening. „Męczysz” mięśnie na tyle, że dostają sygnał „o, o, ciężka praca przed nami, trzeba się przygotować, bo nie damy rady już ciężej”. Odpoczywasz. W tym czasie mięśnie wzywają posiłki – rosną. Robisz kolejny mocniejszy treningi. I od nowa…Oczywiście proces ten nie działa tak szybko, z treningu na trening. Trzeba trochę więcej czasu;)